Piotr Duda, szef NSZZ „Solidarność” nie sprawdza się na powierzonym mu stanowisku. Jest atakowany za upolitycznienie związku i wspieranie rządu Tuska. Najbardziej ostro zaatakował Dudę na łamach "Rz" Przewodniczący Solidarności Stoczni Gdańskiej Roman Gałęzewski: "Działania Dudy nie przynoszą pożytku ani związkowi, ani pracownikom, których interesów ma bronić „Solidarność". I trzeba o tym porozmawiać na forum Komisji Krajowej, bo mam wrażenie, że Duda nie dorósł do stanowiska, które zajmuje". Duda odpowiada: "Dopóki jestem przewodniczącym, nikt mi niczego nie będzie narzucał" tego typu buńczuczne wypowiedzi zakończą się najpewniej zmianą przewodniczącego. Stanowisko Gałęzewskiego popiera coraz więcej związkowców.